niedziela, 8 kwietnia 2012

,,Lonely Love" rozdział 4

Jasmine czytając  ten pamiętnik popłakała się. Wiedziała, że jest suką , bo przeczytała czyjąś własność , ale musiała to zrobić. Zaczytała się tak bardzo, że zasnęła. Chłopacy dawno zdążyli już wrócić. Liam wtargnął do pokoju i zobaczył śpiącą Jasmine , która trzymała w rękach jego pamiętnik. Chłopak zawstydził się , ale pochylił się nad nią i zabrał jej pamiętnik. Ona pociągnęła go za koszulę i namiętnie go pocałowała. On odwzajemnił pocałunek. - Debilu! Czemu wcześniej mi nie powiedziałeś ?! - zaczęła krzyczeć Jasmine. - No , bo bałem się - Aha - nie wiedziała co ma zrobić. - Jamine czy zostaniesz moją dziewczyną ? - Tak - obojętnie odpowiedziała dziewczyna. Od tej pory stali się nierozłączni. Wszystko i wszędzie robili razem. Nagle Jasmine zaczął przeszkadzać ich związek, bo Liam cały czas gadał o wspólnej przyszłości ,a ona nie była pewna czy to ten jedyny... Do koncertu zostało kilka dni. Liam zdecydował , że już jutro wyjadą do Paryża i zatrzymają się u jego mamy. Jasmine miała przed tym opory, ale zgodziła się. Kiedy wieczorem pakowała się myślała nad swoim życie i tym , że nie może okłamywać Liama , bo go nie kocha. Postanowiła stopniowo się od niego oddalać. Spakowała swoje rzeczy i poszła spać. Rano weszła do kuchni i zobaczyła półnagiego Harrego.- Hej! Sory, zapomniałem, ze jeszcze tu jesteś - przywitał ją Harry . - Miło.... Spokojnie nie przeszkadza mi to - obojętnie powiedziała Jasmine. Widok Harrego w samej bieliźnie sprawił ,że Jasmine zrobiło się gorąco. Z nieznanego powodu chciała go pocałować , ale powstrzymała się.Razem z Harrym zrobili śniadanie dla wszystkich , po czym pojechali na lotnisko. Liam chciał jechać sam tylko z Jasmine , ale chłopacy uparli się. Na lotnisku czas było się pożegnać. Każdy każdego przytulał. Kiedy Harry podszedł do Jasmine mocno ją przytulił i pocałował w policzek. - Zadzwoń jak będziecie już w Paryżu - powiedział Harry - OK - zgodziła się Jasmine.Przez cały lot do Paryża Liam nie odzywał się do Jasmine , bo widział co zrobił jego przyjaciel. Kiedy dotarli na miejsce ,przywitała ich mama Liama - Rose i jej mąż John. - Witaj mamo, John  to jest moja dziewczyna Jasmine - przedstawił dziewczynę Liam. - Oh ! Jaka ona śliczna !- szybko zareagowała Rose . - Miło mi panią poznać , Liam tyle opowiadał o pani. Kiedy Jasmine spojrzała na Johna zobaczyła ten sam wyraz twarzy i oczy , co kiedyś.Przez chwile miała wrażenie, że to jest jej ojciec , ale dała tej myśli spokój. Przez cały dzień John dziwnie jej się przyglądał i zadawał dziwne pytania np. ,, Jak nazywa się twoja mama ? Ile masz lat ? Jak się miewa twoja matka ? i wiele innych. Na wieczór do pokoju Jasmine weszła Rose i John. - Musisz coś wiedzieć.. -zaczął John. Delikatnie wziął Jasmine za rękę . - co ? -zdziwiła się Jasmine. - Jestem twoim ojcem...-ze łzami w oczach powiedział John. - Co ? Ale jak to ?  Mama mówiła , że ojciec nie żyje -rozpłakała się. - Wiem, bo rozstaliśmy się i ja próbowałem nawiązać z tobą kontakt wysyłałem ci listy, prezenty. Twoja matka nie chciała ci tego przekazywać ...-wytłumaczył się. - Oh tato ! - rzuciła mu się na szyję. Długo rozmawiali i okazało się , że Liam to brat Jasmine. Dziewczyna chciała mu o wszystkim powiedzieć i zerwać z nim, ale Liam poszedł na zakupy. Jasmine długo czekała, kiedy Liam wszedł do domu od razu zawołała go do pokoju i kazała mu usiąść na łóżku . Za chwilę usiadła obok niego i zaczęła mówić; - Liam muszę ci coś powiedzieć, nie możemy być razem . - powiedziała to z takim spokojem. - Czemu - w oczach chłopaka pojawiły się szczere łzy smutku. - A możesz chociaż jeszcze tylko raz mnie pocałować? - zapytał . - Nie ,bo jesteś moim bratem . - Co ? -Liam bardzo się zdziwił i nie wiedział co z sobą ma zrobić .Zamknął się w swoim pokoju i nie chciał wychodzić. Rose poleciła żeby Jasmine zajęła się sobą i poszła na koncert , a ona zajmie się Liamem. Jasmine tak zrobiła. Na koncercie bawiła się świetnie. Potem poszła na imprezę organizowaną przez Adama Lamberta. Piosenkarz był oczarowany śliczną modelką i zaproponował jej sesję na okładkę jego płyty. Jasmine zgodziła się i wzięła jego numer telefonu. Całą noc balowała z Adamem . Pierwszy raz w życiu tak się upiła. Nie wiedziała co się z nią dzieje. Rano obudziła się w ślicznej sypialni , ale nie wiedziała jak tu się znalazła a co gorsza czyja jest.


* wydarzenia nie są prawdziwe

sobota, 7 kwietnia 2012

Wesołych Świąt ;)

WESOŁYCH ŚWIĄT ! 


Dwa kurczaki w koszu siedzą
i rzeżuchę sobie jedzą,
baran w szopie zioło pali,
pewnie zaraz się przewali,
ksiądz za stołem już się buja.
Wesołego Alleluja!                                    








*zadawajcie pytania :http://ask.fm/mika0099

,,Lonely Love " rozdział 3

Liam postanowił urządzić miłą niespodziankę dla Jasmine. Zaprowadził ją na plażę. Dziewczyna nie była zadowolona , że to właśnie Liam zrobił jej niespodziankę. Kiedy dotarli na wyznaczone miejsce dziewczyna była w szoku. Zobaczyła swoje imię ułożone z płonących pochodni i koc z dużą ilością jedzenia. Liam zaprowadził ją na koc i delikatnie złapał za rękę. Dziewczyna poczuła się skrępowana , ale strasznie jej się to spodobało.- Czy wszystko jest w porządku ? - zapytał troskliwie Liam. - Tak, czemu pytasz ? - to pytanie ją strasznie zaskoczyło. - No mam wrażenie, że się obraziłaś ... Kiedyś ciągle spędzaliśmy ze sobą czas , a teraz ? - wyżalił się Liam  - No bo..... Nie potrafię Ci tego wytłumaczyć , ale to właśnie ja mam wrażenie , że mnie nie lubisz... - Ja cię lubię i to bardzo..... - zarumienił się słodko. - To może zacznijmy od początku ...? - zaproponowała Jasmine. Liam poszedł na taki układ , ale miał w tym swój plan. Na urodziny dał Jesmine naszyjnik z serduszkiem i bilety na koncert Adama Lamberta , bo był to jej  ulubiony  wokalista zaraz po 1D.
Koncert miał się odbyć za miesiąc w Paryżu . Po drodze odwiedzą również matkę Liama i zostaną tam na wakacje.  Kiedy Jasmine wróciła do domu czekała ją zła informacja . Jej matka dostała awans i muszą wyjechać do Niemiec. Dziewczyna nie chciała wyjeżdżać , bo miała tu pracę i 1D. Zrozpaczona podzieliła się tą informacją z chłopakami. Długo zastanawiali się ci zrobić i Harry wpadł na pomysł , że Jasmine u nich zamieszka. Mama Jasmine zgodziła się na taki układ i sama wyjechała do Niemiec. Niestety był problem , bo w domu chłopaków wszystkie pokoje były zajęte. Liam zaprosił Jasmine do swojego pokoju, ale miała lekkie opory. Po kilku nieprzespanych nocach na kanapie zgodziła się. Chłopak ustąpił jej łóżko a sam spał na materacu , na podłodze. To był bardzo miły gest. Jasmine nie mogła dłużej patrzeć jak Liam męczy się na podłodze. - Jeśli chcesz możesz spać ze mną na łóżku - zaproponowała Jasmine - Ok ... ale ...- zdziwiło to bardzo Liama , ale ucieszył się. - Spokojnie , przecież jesteśmy przyjaciółmi nieraz spaliśmy razem po ostrej imprezie. Było już bardzo późno, więc Jasmine szybko zasnęła. Rano obudziła się w ramionach Liama , ale nic nie mówiła pomyślała ,że to tylko taki odruch. Następnego ranka zdarzyło się to samo i jeszcze następnego też. Dzisiaj miała zostać sama w domu , bo chłopacy dają koncert a ona była lekko przeziębiona. Kiedy chłopacy wyszli Jasmine znalazła pamiętnik Liama, było tam napisane ,, Drogi Pamiętniku ! Jest ona śliczną blondynką o imieniu Jasmine i KOCHAM JĄ,,,,,,, "


piątek, 6 kwietnia 2012

,,Lonely Love" rozdział 2

Kiedy Jasmine wróciła do domu zerknęła na telefon i zobaczyła sms'a od Liama : ,,Jutro o 9 w parku pierwsza sesja ". Jasmine nigdy jeszcze nie spotkała chłopaka , który utkwił by jej w głowie. Miała jakby motyle w brzuchu. Liam bardzo jej się spodobał, ale nie mogła mu tego powiedzieć . Rano obudziła się z uśmiechem na ustach rozczesała włosy i założyła spodenki na szelkach i poszła do parku. W umówionym miejscu czekał już Liam . - Hej śliczności - zagadał - Hej - odpowiedziała obojętnie. - Tematem naszej sesji będzie księżniczka całego świata, czyli w różnych miejscach będziesz księżniczką. - Ahaaa, super - skomentowała ironicznie. Liam kazał jej się przebrać w słodką białą sukienkę. Kiedy Jasmine wyszła na sesję Liam oniemiał z wrażenia.Założył jej na głowę śliczny diadem z cyrkoniami . Jasmine zaczęła pozować kiedy nagle z za drzew wyskoczyło czterech chłopaków z balonami i tortem w ręce. - Sto lat, sto lat !! - wykrzyknęli wszyscy chórem
Jasmine zrozumiała ,że Liam ma urodziny . - Wszystkiego najlepszego ! - powiedziała - Dziękuję - Liam przytulił ją i delikatnie pocałował w policzek. - Prezent dostaniesz na następnej sesji - szybko powiedziała dziewczyna . Liam poznał ją z resztą chłopaków i bardzo się polubili . Dzień bardzo szybko zleciał. Jasmine całą sesję opisała w pamiętniku oraz jej uczucia względem Liama i to , że pocałował ją w policzek. Następnego dnia Jasmine przygotowała niespodziankę dla Liama. Była to przejażdżka konna po plaży i piknik.
Liam kochał konie i bardzo się ucieszył. Cały dzień spędzili na robieniu zdjęć i jeździe. Na koniec weszli do morza , tylko do kolan , ale wielka fala ich przykryła. Kiedy Jasmine otworzyła oczy zobaczyła Liama leżącego na niej. Nagle atmosfera zrobiła się gorąca , ale Liam zamiast skorzystać z sytuacji wstał z Jasmine i pomógł jej wstać. Zniszczył tak romantyczną chwilę... Jasmine po tym zdarzeniu zrozumiała ,że z Liamem może się tylko przyjaźnić. Było jej ciężko , ale dawała radę . Chłopacy z 1D bardzo zaprzyjaźnili się z dziewczyną i zapraszali ją na różne imprezy i koncerty. Liam zrozumiał , że podoba mu się Jasmine. Znów zaczął krzątać się koło niej, ale ona prawie nie zwracała na niego uwagi. Bardzo zaprzyjaźniła się z Harrym... Liam nie wiedział co ma robić. Dowiedział się od Lily ,że Jasmine ma za tydzień urodziny...


czwartek, 5 kwietnia 2012

,,Lonely Love " rozdział 1

W ciemnym pokoju z żyletką w ręku siedziała śliczna blondynka Jasmine...
Jej oczy były zalane łzami i żalem do samej siebie. Była w strasznym stanie,bo właśnie straciła najlepszą szansę jaką mogła dostać od życia. Wróćmy do chwili z przed jakiegoś roku. Jasmine była wtedy szczęśliwa ze swoim chłopakiem Jamesem i właśnie szykowała się na randkę z nim. Ubrała śliczną turkusową sukienkę i pofalowała sobie włosy. Byli umówieni na 14 , ale dziewczyna nie mogła się doczekać i na miejscu była już o 13. Tego dnia była bardzo szczęśliwa, bo rano dostała list, że dostała się do szkoły fotografii. Jej bańka szczęścia pękła kiedy zobaczyła Jamesa liżącego się z jakąś lalunią. Jasmine nie wytrzymała i podeszła do migdalącej się pary. 
- Hej kochanie... - ze łzami w oczach przywitała Jamesa i namiętnie go pocałowała - i to koniec - dodała po pocałunku. Rozpłakała się i uciekła do innego parku. Siedziała zapłakana jej fryzura była cała potargana a makijaż cały się rozmył. Kiedy dziewczyna siedziała i rozpaczała nagle jej oczy oślepiło światło lampy aparatu. Starała się nie zwracać  na to uwagi , ale nie wytrzymała - Co ty do cholery robisz ! - wykrzyknęła bardzo zła . Kiedy uniosła oczy do góry ujrzała ślicznego chłopaka. - Przepraszam , ale już miesiąc szukam mojej inspiracji i teraz ją znalazłem - odpowiedział z uśmiechem - Słaby tekst na podryw, a poza tym ... - nie skończyła 
- Powiedz , czy mogę zrobić ci kilka sesji zdjęciowych ? - zapytał z nadzieją chłopak - Yyyy... zawsze to ja robię komuś zdjęcia , ale ok ... Tylko , że my nawet się nie znamy - Jestem Liam , kocham fotografię i właśnie znalazłem moją inspirację. Teraz ty... - Jestem Jasmine i właśnie zerwałam z chłopakiem... - Oh to przykre, jedno twoje słowo i mnie tu nie ma ... - powiedział Liam - Zostań i mnie przytul - wymsknęło jej się. Liam wziął ją mocno przytulił do siebie jak najcenniejszy skarb w życiu. - To był żart -szybko odwróciła kota ogonem Jasmine i podała mu swój numer. - Te sesje będą rozbierane - powiedział z powagą Liam - Fajnie- powiedziała Jasmine  - Żartowałem -zakończył Liam


Jestem Mika i dopiero zaczynam moją przygodę z blogiem.
Proszę o wyrozumiałość 



Dajcie znać :D